Zmiany w prawie dotyczącym infrastruktury krytycznej

W styczniu 2020 roku do Sejmu skierowany został rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o zarządzaniu kryzysowym oraz niektórych innych ustaw. Inicjatorem proponowanych zmian i zarazem ich wnioskodawcą było Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Jak podkreślono w uzasadnieniu do projektu ustawy projektowane zmiany zmierzają do wzmocnienia systemu zarządzania kryzysowego w szczególności w zakresie zarządzania ryzykiem i ochrony ludności. W dużym stopniu dotyczą one również infrastruktury krytycznej i właśnie omówieniu tych zmian zostanie poświęcony niniejszy artykuł.

Zgodnie z pierwotnym planem nowe przepisy miały zostać przyjęte i zacząć obowiązywać jeszcze w 2020 roku. Z uwagi jednak na sytuację epidemiczną dalsze procedowanie projektu ustawy zostało znacznie spowolnione, a w pewnym momencie stanęło w miejscu. Zmiany są jednak na tyle istotne, że wskazane jest stałe monitorowanie prac sejmowych. Projekt ustawy liczy 31 stron, uzasadnienie do ustawy 32, zaś ocena skutków regulacji 8 stron. Zmiany dotyczyć mają przede wszystkim definicji infrastruktury krytycznej, tworzenia wykazów infrastruktury krytycznej, obowiązków i zadań operatorów infrastruktury krytycznej, zakresu Narodowego Programu Ochrony Infrastruktury Krytycznej oraz zawartości i sposobu sporządzania planów zarządzania kryzysowego. Najważniejsze postanowienia projektowanych przepisów zostały opisane w kolejnych rozdziałach.

(…)

Powyższy fragment jest częścią artykułu Sergiusza Parszowskiego pt. „Planowanie zmiany w przepisach prawa dotyczących infrastruktury krytycznej”.

Chcesz przeczytać więcej? Całość artykułu została opublikowana w czasopiśmie „Ochrona i bezpieczeństwo obiektów i biznesu”, wydanie 6/2021 s. 14. Wersja online dostępna pod tym linkiem.

Nasze publikacje dotyczące zarządzania kryzysowego

Zachęcamy do zapoznania się z wybranymi artykułami opisującymi różne aspekty zarządzania kryzysowego, bezpieczeństwa miast i obiektów:

„Miasta inteligentne muszą być miastami bezpiecznymi”

„Wyzwania dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej”

Instin.pl

„Procedury i zabezpieczenia w szpitalach” to tytuł rozmowy w programie Bezpieczny Biznes w telewizji Biznes24, w której uczestniczył nasz specjalista.

Pierwsza fala pandemii COVID-19 zaskoczyła wszystkich. Systemy ochrony zdrowia, firmy i obywatele reagowali w trybie awaryjnym. W wielu miejscach udało się uniknąć najgorszego – częściowo dzięki intuicji, determinacji i działaniom prowadzonym w biegu. Jednak druga fala to nie czas na improwizację.

Jak powinniśmy się przygotować, odpowiedział specjalista Instin do spraw utrzymania ciągłości działania Łukasz Stępień.

Standaryzacja to nowa normalność

W ciągu kilku miesięcy szpitale w całym kraju wypracowały nowe procedury medyczne, logistyczne i organizacyjne. W dużych placówkach testy na SARS-CoV-2 przeprowadzane są na miejscu z wynikiem po kilkudziesięciu minutach. Niestety w mniejszych ośrodkach czas oczekiwania może sięgać nawet 48 godzin – co oznacza konieczność izolacji pacjentów i wydłużenie ścieżki leczenia.

Technologie wspierające system zdrowia

Kamery termowizyjne, systemy komunikacji bezkontaktowej, monitoring parametrów pacjentów – to nieodłączne elementy nowoczesnych szpitali. Ich rozwój powinien być priorytetem przed kolejnymi falami zakażeń. Pamiętajmy jednak: technologia nie zastąpi profesjonalizmu personelu.

Modelowe funkcjonowanie szpitali i przychodni

Funkcjonowanie szpitali i małych przychodni różni się od siebie znacząco, co wpływa na komfort przyjęć pacjentów.

Duże szpitale

W dużych szpitalach mamy:

  • szybkie testy diagnostyczne;
  • izolatki zgodne z wytycznymi epidemiologicznymi;
  • przeszkolony personel;
  • odpowiednie zapasy i sprzęt medyczny.
  • Niestety problemem dużych szpitali jest niewystarczająca liczba personelu, co w wpływa negatywnie na ciągłość działania w tych miejscach.

Małe przychodnie

W małych przychodniach organizacja pracy wygląda nieco inaczej:

  • umawiane są teleporady i stosowany system rejestracji online, co pozwala uniknąć spotkania się wielu osób w jednym miejscu;
  • godziny przyjęć nie nakładają się na siebie;
  • stosuje się uproszczone procedury kontaktu z pacjentami.

Kryzys personelu – największe wyzwanie

Wielu pracowników medycznych pracuje w kilku placówkach. Wystarczy jedno zachorowanie, by wykluczyć z działania cały zespół. Dlatego:

  • należy ograniczyć rotację kadr;
  • zapewnić godne wynagrodzenie;
  • skrócić ścieżki decyzyjne w sytuacjach kryzysowych.

Rezerwy, kontrakty, dostawy

Firmy i placówki medyczne powinny:

  • zawrzeć długoterminowe umowy na dostawę środków ochrony indywidualnej;
  • sprawdzić, czy zapasy są zgodne z wymaganiami jakościowymi;
  • opracować listę lokalnych dostawców o potwierdzonej reputacji.

Wzorce z zagranicy – czego się nauczyć?

Przykładem sprawnie działającego systemu mogą być Niemcy, które – mimo wysokiej liczby zakażeń – utrzymały stabilność służby zdrowia. Uczy nas to, że:

  • trzeba chronić szpitale jako krytyczny zasób państwa;
  • przygotowania nie mogą zaczynać się w dniu nadejścia zagrożenia;
  • skuteczna ochrona zdrowia to nie luksus, a fundament bezpieczeństwa narodowego.

Podsumowanie

Druga fala pandemii to nie czas na zaskoczenie. To moment, w którym możemy działać mądrze, planowo i odpowiedzialnie. Odpowiednie procedury, technologia i przygotowanie personelu to fundamenty, na których zbudujemy odporność nie tylko instytucjonalną, ale i społeczną.

Zapraszamy do wysłuchania całej wypowiedzi dostępnej od minuty 1:38 w poniższym nagraniu.

Atak terrorystyczny na alei La Rambla w Barcelonie, który miał miejsce 17 sierpnia 2017 roku, wstrząsnął nie tylko Hiszpanią, ale i całym światem. Sprawca wjechał furgonetką w tłum przechodniów, zabijając 14 osób i raniąc ponad 130. Wśród ofiar byli zarówno mieszkańcy Hiszpanii, jak i turyści z ponad 30 krajów.

Dzień później w miejscowości Cambrils doszło do kolejnego ataku: terroryści staranowali przechodniów samochodem i próbowali zaatakować nożami. Zostali zastrzeleni przez policję.

Komentarz naszego eksperta możecie wysłuchać w poniższym linku od minuty 1:49.

O bezpieczeństwie i zagrożeniach współczesnego świata w rozmowie dla magazynu MySaverTV opowiadał ekspert i założycielem firmy INSTIN Sergiusz Parszowski.

W trakcie rozmowy poruszono między innymi następujące kwestie:

Czy Polacy się boją i czy mają czego się obawiać?

Jeśli patrzymy na statystyki policyjne, na raporty, badania opinii publicznej, okazuje się, że Polacy w swoim kraju czują się raczej bezpiecznie. Zauważamy także, że szczególnie w miejscu zamieszkania – to miejsce traktują jako swoistą oazę, miejsce, gdzie mogą po godzinach pracy, po spędzonym ciężkim dniu, odpocząć i zrelaksować się bez uszczerbku dla siebie i swojej rodziny.

Jednak badaniach opinii publicznej na temat jakości życia wypadamy przeciętnie. Daleko nam do krajów, gdzie ta stopa jakości życia jest najwyższa, ale też nie odbiegamy za bardzo. Jeżeli byśmy faktycznie mieli mierzyć nasze subiektywne poczucie bezpieczeństwa w oparciu o twarde dane, dowody, statystyki – to to bezpieczeństwo nie wypadałoby na pewno tak korzystnie. Statystyki bezpieczeństwa nie są tak dobre, jak nasze poczucie bezpieczeństwa.

Co decyduje o tym, że czujemy się bezpiecznie? 

Najczęściej oceniamy nasze miejsce zamieszkania pod kątem bezpieczeństwa w oparciu o indywidualne doświadczenia. To się przekłada bardzo praktycznie – jeżeli ktoś nigdy nie doświadczył włamania do mieszkania czy samochodu, nigdy nic mu nie zostało skradzione, to jego poczucie bezpieczeństwa rośnie. Co nie znaczy, że faktycznie w jego okolicy takie zdarzenia nie mają miejsca.

Czy można wskazać, gdzie w naszym kraju faktyczne bezpieczeństwo jest na wyższym poziomie?

Dużo zależy od rodzaju zagrożeń. Na przykład możemy podać liczbę napadów rabunkowych – są regiony, gdzie ta statystyka wypada bardzo korzystnie. Natomiast są też kategorie, jak przestępczość narkotykowa, gdzie mamy bardzo dużo do poprawy.

Co możemy zrobić sami, by podnieść poziom swojego bezpieczeństwa – zarówno subiektywnego odczucia, jak i bezpieczeństwa swojego domu?

To bardzo ważny element – przede wszystkim o nasze bezpieczeństwo powinniśmy zatroszczyć się sami. Nie powinniśmy oglądać się na otoczenie, na państwo, służby. 

Na przykład kiedy jedziemy na wakacje, staramy się, by ten czas był chwilą wytchnienia i relaksu, żeby nic nieprzewidzianego, żadne niechciane zdarzenie nie przerwało nam błogiego wypoczynku. Dlatego wyjeżdżając, musimy zadbać o zabezpieczenia mieszkania – o drobne elementy, jak choćby współpraca z sąsiadami. Porozmawiać z kimś bliskim, by doglądał mieszkania – wyrzucał ulotki ze skrzynki czy spod wycieraczki, podlał kwiatki, otwierał okna o różnych porach. Chodzi o to, by sprawić wrażenie, że ktoś tam faktycznie przebywa.

Jak wyglądają kwestie ubezpieczeń?

Nie podlega dyskusji – powinniśmy się zabezpieczać. Jeśli chodzi o technologiczne rozwiązania – warto je wdrażać. Alarmy, kamery – to wszystko się liczy. Są systemy, które nagrywają każdy ruch, uruchamiają się, gdy ktoś przekroczy próg, wysyłają SMS-y. Przy czym warto zachować balans. Technologia ma nam pomagać, a nie dominować, trzeba ją dostosować do swoich potrzeb i nie popadać w przesadę. Warto wybrać takie rozwiązania, które są praktyczne, intuicyjne, nieinwazyjne. Systemy powinny działać po cichu . Bezpieczeństwo to nie tylko kamery i czujniki — to także zaufanie, relacje sąsiedzkie, zdrowy rozsądek i świadomość ryzyka. Dobry system monitoringu czy ubezpieczenie to jedno, ale prawdziwe poczucie bezpieczeństwa budujemy codziennymi decyzjami, uważnością i wspólnotą. Bezpieczeństwo nie polega na ciągłym kontrolowaniu wszystkiego. To raczej spokojna pewność, że zrobiliśmy wystarczająco dużo, by chronić siebie i bliskich

Edukacja dla bezpieczeństwa – jak ją dziś ocenić?

Wymiar godzin tego przedmiotu oraz jego zakres tematyczny nadal wydają się być mocno niedostosowane do współczesnych zagrożeń. Dobrze byłoby byłoby, gdyby obywatel wiedział, jak się zachować w sytuacji kradzieży karty bankomatowej, w przypadku zaniku zasilania energetycznego, podczas powodzi, albo — co zrobić, gdy w jego okolicy padną strzały? Ludzie nie wiedzą, gdzie szukać takich informacji. To jest realny problem. Wprawdzie niektóre miasta, gminy, policja — próbują, dostępne są materiały w internecie. Ale ich jakość jest bardzo różna, a dla zwykłemu obywatelowi ciężko jest ocenić ich wartość.

Dodatkowo często nie ma jednoznacznych instrukcji — rada skuteczna w jednej sytuacji może być niebezpieczna w innej. Są pojedyncze inicjatywy, ale nadal brakuje systemowego podejścia. Jeżeli odwołamy się chociażby do zagrożeń terrorystycznych — tu edukacja praktycznie nie istnieje. Ani w szkołach, ani w przestrzeni miejskiej.

Podnoszenie poziomu świadomości w zakresie bezpieczeństwa powinno być troską całego społeczeństwa. A my jako obywatele bardzo często te zagrożenia bagatelizujemy.

Po części wynika to z faktu, że jako społeczeństwo nie doświadczyliśmy tragicznych zamachów czy poważnych kryzysów. Dlatego działa w nas mechanizm wyparcia — wydaje nam się, że to wszystko dotyczy innych. Kradną sąsiadom, włamują się gdzieś obok, ale nie do nas. I dopiero gdy to się zdarzy — jesteśmy zszokowani. To doświadczenie bywa tak traumatyczne, że ludziom trudno wrócić do normalności po szkodzie.

Zachęcamy do wysłuchania całego wywiadu.

 

 

 

Wyzwania dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej

Coraz więcej mówi się o bezpieczeństwie infrastruktury krytycznej. To dobry symptom, bo choć odgrywa ona kluczową rolę w funkcjonowaniu państwa i życiu jego obywateli, to w wielu przypadkach poziom jej ochrony jest daleki od założeń.

Po upływie niespełna dziesięciu lat od wejścia w życie ustawy o zarządzaniu kryzysowym trudno wprawdzie oczekiwać pełnej dojrzałości systemu, ale okres wczesnego dzieciństwa ma on już za sobą. Jakie zatem wyzwania dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej można wskazać na najbliższe lata?

Żyjemy w erze współzależności

To jedno z podstawowych i zarazem głównych wyzwań dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej. I chociaż jest ono dość ogólne, to w praktyce pociąga daleko idące konsekwencje. Jeszcze niedawno o współzależności mówiono głównie w kontekście rynków finansowych i ich międzynarodowych powiązań. Obecnie coraz większego znaczenia nabierają współzależności infrastrukturalne oraz uzależnienie nieprzerwanego działania poszczególnych systemów od pracy innych. W rzeczywistości jest to właśnie jedno z podstawowych kryteriów odróżniających infrastrukturę krytyczną od infrastruktury niemającej aż takiego znaczenia. Współzależności zwiększają potencjalne skutki przyszłych incydentów, a także utrudniają przywrócenie normalnego funkcjonowania systemów i realizacji usług.

Jako przykłady zdarzeń potwierdzających głęboką współzależność kluczowej infrastruktury mogą posłużyć przypadki awarii w systemie elektroenergetycznym, jaka miała miejsce w Szczecinie w 2008 r. (nie działała większość usług powszechnych), oraz pożar mostu Łazienkowskiego w Warszawie w 2015 r. (następstwem było także odcięcie komunikacji telefonicznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku). Wymienione przykłady świadczą o tym, jak ważne jest odpowiednie zidentyfikowanie współzależności występujących pomiędzy systemami oraz prawidłowe określenie priorytetów w zakresie odtwarzania infrastruktury krytycznej.

(…)

Powyższy tekst stanowi fragment artykułu Wyzwania dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej autorstwa Sergiusza Parszowskiego. Pełna treść artykułu, który ukazał się w najnowszym numerze czasopisma „A&S Polska, dostępna jest po kliknięciu w link.

Obiekty sportowe obowiązkowo chronione?

„Zabezpieczenie obiektów sportowych, na których przeprowadzane są największe i najbardziej medialne imprezy musi rozpoczynać się na długo przed samym wydarzeniem. Zgromadzonej publiczności, liczącej od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy osób, trzeba zapewnić jak najwyższe bezpieczeństwo, co przy specyfice imprez masowych bywa niejednokrotnie niezwykle trudne. Co więcej, w kontekście zagrożeń terrorystycznych obiekty sportowe, podobnie jak centra handlowe czy środki transportu, kategoryzuje się jako tzw. cele miękkie. Z uwagi na raczej otwarty charakter oraz specyfikę tego typu miejsc, nie jest możliwe zastosowanie podobnych środków bezpieczeństwa, co w przypadku obiektów o znacznie ograniczonej dostępności. Niezbędne jest w tych przypadkach zastosowanie szczególnych rozwiązań, które to stworzą sposobność do budowy skutecznego systemu ochronnego.
….
W tym miejscu warto jednak podkreślić, że decyzja o umieszczeniu konkretnego obiektu sportowego w wykazie obszarów, obiektów i urządzeń podlegających obowiązkowej ochronie powinna zawierać uzasadnienie wskazujące na związek pomiędzy potencjalnym zniszczeniem lub uszkodzeniem obiektu a zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego”.

Cały artykuł „Obiekty sportowe jako obiekty podlegającej obowiązkowej ochronie?”

Oto fragmenty najnowszego artykułu Sergiusza Parszowskiego pt. „Obiekty sportowe jako obiekty podlegającej obowiązkowej ochronie?”, w którym to autor stara się odpowiedzieć na zawarte w tytule pytanie. Całość artykułu została opublikowana w najnowszym numerze czasopisma Ochrona Mienia i Informacji.

Obiekt sportowy: Stadion Narodowy z charakterystyczną elewacją w biało-czerwone pasy. Na górze wystają białe maszty z linami. Obiekt widoczny zza drzew.

W dniu dzisiejszym, tj. 1 lipca 2016 r., Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uruchomiło pilotaż funkcjonowania interaktywnych map bezpieczeństwa. O tym, jak w sposób przemyślany i skuteczny wykorzystać tego typu narzędzie, można przeczytać w publikacji Bezpieczeństwo społeczności lokalnych. Programy prewencyjne w systemie bezpieczeństwa autorstwa Tomasza Serafina i Sergiusza Parszowskiego. Poniżej zamieszczamy fragment publikacji.

Początki tego rodzaju statystyki opisuje Jack Maple, policjant Nowojorskiej Policji Transportowej. Jego mapy i wykresy nazywane były Planami przyszłości. Według niego mapy i wykresy idealnie spełniają swe zadanie, gdy trzeba zaznaczyć miejsca, gdzie przestępstwa są najczęstsze. Wykres przedstawiający lokalizację przestępstw w danym czasie przenosi przeszłość do teraźniejszości. Na terenie, który opisują, mapy mówią: to, co się dzieje, dzieje się tu i teraz. A co najważniejsze mapa przestępstw skłania nawet laików, którzy na nią spojrzą, do zadawania pytań. Są wizualizacją przestępczości i jak stwierdził Jack Maple: nie ma rzeczy lepszej niż kartografia, jeśli chce się wymierzyć wprost w serce przeciwnika. W praktyce polegało to na codziennym nanoszeniu miejsc popełnienia przestępstw na mapę rejonu za pomocą kolorowej pinezki, która oznaczała konkretną kategorię przestępstwa. Początkowo wyśmiewany projekt z czasem stał się źródłem informacji dla policjantów służb patrolowych.

W ramach pilotażu mapy bezpieczeństwa zostały uruchomione w województwach podlaskim i pomorskim oraz na terenie garnizonu stołecznego. Następnie projektem objęte zostanie terytorium całego kraju.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa – statystyki policyjne

Celem publikacji jest zaprezentowanie dobrych praktyk w zakresie organizacji i zarządzania bezpieczeństwem imprez masowych oraz innych wydarzeń z udziałem dużej liczby uczestników.

W formie poradnika krok po kroku przedstawia proces planowania, przygotowania, prowadzenia oraz podsumowania imprezy. Autorzy, w oparciu o swoje doświadczenia, przedstawiają najlepsze praktyki dotyczące imprez sportowych, w tym meczów piłkarskich, imprez motorowych, biegowych i pikników rodzinnych, koncertów, festiwali, targów, konferencji i kongresów, a także imprez religijnych oraz wydarzeń artystycznych.

Spis treści:

Wstęp

Rozdział 1. Organizacja i zabezpieczenie imprez masowych

Rozdział 2. Zarządzanie procesem organizacji i zabezpieczenia imprezy masowej

Rozdział 3. Warunki i wymagania organizacyjne

Rozdział 4. Obsługa uczestników imprezy masowej

Zakończenie

Autorzy: Sergiusz Parszowski, Andrzej Kruczyński
Wydawca: Difin
Data wydania: 2015
Liczba stron: 288/B5
Dowiedz się więcej

Książka ma na celu ukazanie złożoności oraz interdyscyplinarności procesu zarządzania bezpieczeństwem na poziomie samorządu lokalnego.

Autorzy porządkują oraz charakteryzują zagadnienia dotyczące podstaw prawnych funkcjonowania organów samorządu lokalnego w zakresie bezpieczeństwa i profilaktyki, uzupełniając zebraną wiedzę o treści dotyczące realizacji ustawowo nałożonych zadań, tych stałych, jak również doraźnych wynikających z lokalnej specyfiki i zagrożeń. Zawarte w niej treści wskazują kierunki postępowania w trakcie procesu budowy projektowych rozwiązań pozwalających na ograniczenie przestępczości, integrację sił i środków obecnych na terenie działania jednostki samorządu terytorialnego, ale również na opracowanie dostosowanych do potrzeb konkretnych rozwiązań.

Publikacja jest polecana środowiskom akademickim, zarówno wykładowcom, jak i studentom, pracownikom administracji publicznej – rządowej oraz samorządowej, a także pracownikom i funkcjonariuszom służb, straży, inspekcji oraz innych podmiotów działających na rzecz szeroko rozumianego bezpieczeństwa społeczności lokalnych.

Spis treści:

Wstęp

CZĘŚĆ I

Rozdział 1. Miejsce samorządu terytorialnego w systemie administracji publicznej

Rozdział 2. Zadania władz lokalnych w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego

CZĘŚĆ II

Rozdział 1. Zadania i uprawnienia partnerów programów prewencyjnych

CZĘŚĆ III

Rozdział 1. Strategiczne kierunki działania administracji publicznej

Rozdział 2. Rządowe programy profilaktyczne

Rozdział 3. Rozwój centralnych programów prewencyjnych w Polsce

Rozdział 4. Strategiczne zarządzanie bezpieczeństwem lokalnym

Rozdział 5. Zagraniczne przykłady lokalnych programów prewencyjnych

Rozdział 6. Budowa systemu bezpieczeństwa i porządku publicznego społeczności lokalnej

Rozdział 7. Budowa programów prewencyjnych

Zakończenie

Autorzy: Tomasz Serafin, Sergiusz Parszowski
Wydawca: Difin
Data wydania: 2011
Liczba stron: 366/B5
Dowiedz się więcej